Stokrotki w śniegu

   Richard Paul Evans to amerykański pisarz, który wie jak poruszać się po meandrach ludzkiej duszy. Jak w  sposób prosty opowiadać o rzeczach ważnych.
  Główna postać książki  James Kier, nazywany jest Ebenezerem Scroogem,  nie bez powodu. Wydarzenia powieści rozgrywają się w ciągu trzech tygodni przez Bożym Narodzeniem. James w tym czasie zmienia się z okrutnego, bezwzględnego i nieczułego przełożonego, męża i ojca w bohatera godnego naśladowania. Fabuła prosta i skądinąd znana, osadzona jednak we współczesności.
   Stokrotki w śniegu to poruszająca opowieść o sile miłości i przebaczenia, o mierzeniu się z bolesną prawdą o sobie samym. To pochwała lepszego życia, na które nigdy nie jest za późno.

" Wszyscy, a na pewno niektórzy z nas, mamy pewną poważną wadę. To, co jest dla nas najważniejsze, potrzebne do życia, bierzemy za oczywiste, za dane. Powietrze. Wodę. Miłość. Jeśli jest obok was ktoś, kogo kochacie, jesteście szczęściarzami, a jeśli ta osoba i was darzy miłością - możecie mówić o prawdziwym błogosławieństwie. Jeśli zaś marnujecie czas dany wam na tę miłość, jesteście głupcami."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz